niedziela, 12 lutego 2012

2.

15.02.2012r

Mój poranek wyglądał mniej więcej tak; wstałam o 12;30, wzięłam szybki prysznic, zjadłam śniadanie i czekałam, nie wiem na co ani na kogo. Nie wiedziałam co z sobą zrobić. Odpaliłam laptopa, i z kubkiem gorącej herbaty zaczęłam przeglądać portale plotkarskie. Zamurowało mnie, poczułam się jak by ktoś wbił mi nóż w serce " Niall Horan ma nową dziewczynę ". Nie znałam tego chłopaka, ale jego głos, jego oczy, czułam się jakby był dla mnie kimś ważnym, w tym momencie czułam tylko ból. Jak bym została zdradzona. Wyłączyłam to, pomyślałam że to tylko plotka, zresztą, jeśli to prawda to niech będzie z nią szczęśliwy, nigdy w życiu nie zobaczę go na oczy, co ja sobię wyobrażałam. Byłam sama w domu, rodzice byli w pracy. Włączyłam najgłośniej jak mogłam " One thing " śpiewałam razem z chłopcami. Wszyscy zawsze mówili mi że mam dobry głos, sama osobiście tak nie uważam ale wpadłam na pomysł.

                                                                                                                                                 16.02.2012r
Wyszłam szczęśliwa ze sklepu. Z nowym nabytkiem udałam się do domu. Podłączyłam sprzęt. Włączyłam program Audacity, kliknęłam dużą czerwoną kropkę i zaśpiewałam. Tak, zaśpiewałam, zaśpiewałam do nowiutkiego mikrofonu, może i badziewnego bo nie dałam za niego zbyt wiele. " Moments ", właśnię tę piosenkę zaśpiewałam, nagrałam porządny cover. Po wielu próbach w końcu nagrałam całość. Usiadłam do laptopa, odsłuchałam go jescze raz. Powiedziałam do siebie - raz się żyje. Poszło. Mój cover na youtube. Tak, mój cover, mój badziewny cover znalazł się w sieci. Nie umiem śpiewać. Ośmieszę się. Ale to nic. Po co to zrobiłam? Żeby się nie nudzić? Żeby coś osiągnąć? Czym? Jestem beznadziejna. 17;15. Wyszłam z domu, Ubrałam na siebie rurki, grubą bluzę, spięłam moje nie długie, brązowe włosy w niedbały kok, pomalowałam lekko rzęsy, wciągnęłam na nogi moje jedyne buty które wzięłam ze sobą, moje ulubione adiddasy i poszłam. Nie wiedziałam gdzie idę, nie znam okolicy. Cały czas myślałam o tym co wczoraj przeczytałam, o tym czy to prawda, o tym że moje życie jest nudne i o tym coverze. Zastanawiałam się czy to coś zmieni. Spojrzałam w telefon, jest już 18;30, za pół godziny wróci moja mama, nie pozwala mi samej chodzić po mieście. Chciałam wrócić. Ale tu pojawił się problem. Mruknęłam do siebie - Gdzie ja do cholery jestem?



Kolejny badziewny rozdział -,- , przepraszam, ale muszę to jakoś rozwinąć, mam nadzieje że się podoba choć trochę. Jeśli chodzi o chłopców z 1D to tak, akcja głównie będzie toczyła się wokół Niall'a ;) Będę wdzięczna za chociaż jeden komentarz . ;) xx

1 komentarz: